Co ma wspólnego raportowanie ESG, demokracja i chiński Starbucks?

Dziękuję, że jesteś na moim blogu.

Dzisiejszy wpis jest tłumaczeniem artykułu i dość ciekawego spojrzenia na ESG, który znalazłam na łamach FastCompany autorstwa Andrew King. Oryginalny tekst znajdziesz tutaj: [1] https://bit.ly/2Lgmvm8. Pozwoliłam sobie również na moje uwagi do tekstu.

1. W dzisiejszym artykule dowiesz się:

🔹 Co ma wspólnego demokracja z raportowanie ESG?
🔹 Chiński Sarbucks a raportowanie ESG?
🔹 Co to jest ESG i dlaczego istotne?
🔹 Rola managerów w zarządzaniu aktywami a raportowanie ESG.


2. ESG jak GAAP?

Zrównoważone inwestycje nabrały tempa w ostatnich latach, czerpiąc dolary nie tylko z kochających patagonie milenialsów. Przy ponad 600 powszechnie stosowanych ramach ESG, rosnącej liczbie świadomych społecznie inwestorów wciąż brakuje jednego wiarygodnego źródła informacji o tym, gdzie umieścić ciężko zarobione pieniądze, zwłaszcza w dobie intensywnego rozwoju technologicznego.

Dane pochodzące z raportu ESG oczywiście przyczynią się do większej atrakcyjności spółek w oczach inwestorów i takie dane są zdecydowanie potrzebne. Jednak nadal brak spójnych wytycznych. Potrzeba jednego standardu pomiaru ESG jako sposobu na uzyskanie większej przejrzystości od firm w krajach, które prowadzą działalność w sposób nieprzejrzysty. Wydaje się, że ESG musi być tak samo rygorystyczne jak GAAP – i mieć takie same konsekwencje jak fałszowanie informacji.

ESG musi nie tylko dotyczyć progresywnych wartości w czasie rozwoju firmy (lub jej kurczeniu się), ale przede wszystkim przejrzystości prezentowanych danych –  to jest coś, co może zostawić w tyle nawet najbardziej zagorzałych zwolenników, kochających kapitalizm Miltona Friedmana. [1]

3. Dlaczego wychodzące rynki są najeżone niebezpieczeństwem i jak ESG może pomóc?

Jednym z głównych powodów przyjęcia ESG jest pomoc w stworzeniu lepszego systemu oceny inwestycji na nieprzejrzystych, nieuregulowanych, niedemokratycznych rynkach, takich jak Arabia Saudyjska, Iran, Rosja, Chiny i inne kraje autorytarne. Kluczowym atrybutem, do którego nawiązuje ocena ESG, jest zdolność do wspierania zmian społecznych oraz wymuszania przejrzystości i odpowiedzialności, ale nie jest to możliwe w kontekście rządu, który sam nie spełnia tych standardów.

Wymienione wcześniej rynki jednak mają swój „urok”. Chiny, z potencjałem 1,2 miliarda konsumentów, od dawna są interesującym celem dla amerykańskich firm. Rosja i Arabia Saudyjska, oba z dobrze prosperującymi ekosystemami konsumenckimi, mają lukratywne skrzyżowanie np. rynki mody, oferując nowe źródła przychodów. Mimo to zachodni inwestorzy, zarówno na rynku publicznym, jak i prywatnym, przez dziesięciolecia unikali Rosji, ponieważ trudno jest właściwie ocenić inwestycje. Wraz z Rosją, Chinami, Iranem, Arabią Saudyjską, Wenezuelą i innymi krajami autokratycznymi lekceważą przepisy i regulacje próbujące pociągnąć do odpowiedzialności i powstrzymać korupcję. Chiny poszły jeszcze dalej, zachwalając swój rzekomy ekologizm, pozostają jednocześnie największym na świecie zanieczyszczającym pod względem emisji dwutlenku węgla.

Kraje autorytarne nie są lepsze, jeśli chodzi o pion społeczny, „S” w ESG. Rosja od dawna więzi dysydentów ekonomicznych, podobnie jak Arabia Saudyjska i Iran. Podobnie Chiny, publicznie prześladują i dyskryminują mniejszość etniczną ujgurską i są seryjnym łamaczem praw człowieka, wolności religijnej, wolności prasy itp.

W kolejnych punktach muszę wtrącić kilka moich informacji dla tych, którzy nie są wtajemniczeni w temat.


4. ESG – ale o co chodzi?

Raportowanie ESG (od angielskich słów: E – environment; S- social; G – Governance) porusza aspekty związane z ochroną środowiska w tym efektywnością energetyczną, aspektami społecznymi oraz ładem korporacyjnym. Najprościej ujmując jest to raportowanie niefinansowe spółki – raport zawiera informacje związane z sytuacją finansową, które mogą służyć bezpośrednio do oceny obecnej lub przyszłej kondycji finansowej spółki. Już 10 marca 2021 roku, w Polsce i pozostałych krajach UE wchodzi w życie Rozporządzenie w sprawie ujawniania informacji finansowych związanych ze zrównoważonym rozwojem (więcej szczegółów).

5. Dlaczego raportowanie ESG jest Tobie potrzebne?

Oprócz wymienionych wcześniej aspektów, poniżej krótka lista moich zidentyfikowanych korzyści:

✅ Transparentny i wiarygodny raport ESG jest atrakcyjnym „kąskiem” dla inwestorów – zwłaszcza tych zagranicznych u których świadomość oraz wpływ raportu ma większe znaczenie przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej (tylko w USA w ubiegłym roku przygotowano ponad 4k raportów, Niemczech prawie 2k raportów, Japonia 1,3k raportów, w Polsce 313, Rumunia 37, źródło: CorporateRegister).

Podniesienie wiarygodności inwestycji oraz zmniejszenie jej ryzyka inwestycyjnego.

✅ Podniesienie wartości spółki w oczach inwestora.

Ułatwienia podejmowania decyzji (w mojej ocenie istotne zwłaszcza przy inwestycjach i projektach technologicznych efektywności energetycznej, gdzie interesują mnie wskaźniki kWh, tonCO2 i innych mierzalnych w jednostkach SI wskaźników).

Ocena spółki na poziomie sektora (obecnie nie ma metodologii, która transparentnie przedstawiałyby takie podejście, niemniej jednak w przyszłości oczekiwałabym takich danych w raporcie).

✅ Wsparcie w podjęciu decyzji o przejęciu spółki.

Atrakcyjność spółki w oczach sektora publicznego, zwłaszcza podczas dużych przetargów.

✅ Rywalizacja z konkurencją o lepsze miejsce rynkowe.

Z całą pewnością jest więcej korzyści, natomiast w mojej ocenie to jedne z najważniejszych.

Z mojego punktu widzenia najważniejszą rolę odgrywa obszar „E” w raportowaniu ESG, który ze względów zawodowych jest mi najbliższy i najbardziej do mnie przemawia, ponieważ można go transparentnie policzyć i przedstawić. O tym pisałam we wcześniejszym artykule tutaj: https://grzegorczyklidia.com/chce-aby-inwestor-zainwestowal-w-moja-spolke-technologiczna-2mln-czy-bede-atrakcyjnym-kaskiem-z-raportem-esg/

Tyle słowem wyjaśnienia – idziemy dalej.


6. Ład korporacyjny a chiński Starbucks

Ważnym elementem raportowania ESG jest dobry ład korporacyjny, który na ogół sprowadza się do odpowiedzialności i przejrzystości, zarówno na szczeblu zarządu, jak i na szczeblu kierowniczym. Jednym z najlepszych przykładów tego, dlaczego jest to ważne, jest przypadek Luckin Coffee, chińskiego Starbucks. Luckin trafił na giełdę NASDAQ, dopóki nie ujawniono, że oszukańczo zaraportował prawie 300 milionów dolarów przychodów. Naleganie chińskiego rządu, aby jakakolwiek chińska firma została zwolniona z kontroli lub regulacji przez radę nadzorującą wszystkie spółki notowane na giełdzie w USA, umożliwiło to dalsze niewykrywanie oszustwa. Tyle w temacie należytej staranności.

Jeśli chodzi o inwestycje, popularność zyskały podejścia, które dążą zarówno do zysków finansowych, jak i korzyści środowiskowych lub społecznych. Zainteresowanie nie ogranicza się do jednego pokolenia. Pokolenie „Z”, które wkrótce będzie stanowić 1/3 światowej populacji, w największym stopniu identyfikuje się z imperatywem klimatycznym i, jak wynika z badań, wspiera ESG i wymogi środowiskowe. 77% inwestorów pokrewnych uznało kwestie ESG za najwyższy priorytet przy podejmowaniu decyzji dotyczących inwestycji. Ale starsze pokolenia również przyjmują mantrę czynienia dobra, osiągając dobre wyniki, ponieważ inwestorzy nie muszą poświęcać zysków, aby uczynić świat lepszym miejscem.

7. Rola menedżerów majątku w ESG

Duch czasu może się powoli zmieniać, ale zmiana nie nastąpi bez kontrolowania przez grupę kapitałową kapitału – zarządzających aktywami. Są kluczowymi graczami w przepływie ogromnych ilości kapitału do firm. Najwięksi zarządzający aktywami, State Street, Vanguard, BlackRock i Fidelity, razem mają ogromny wpływ, łącznie posiadając prawie 40% wszystkich amerykańskich aktywów notowanych na giełdzie oraz pełną 1/5 całkowitego indeksu S&P500, na wszystkich aktywnych i pasywnych rachunkach klientów.

Zarządzający aktywami zaczynają wykorzystywać swoją pozycję do kształtownia nowych trendów. Dyrektor generalny BlackRock, Larry Fink, przyjął stanowisko, deklarując zamiar swojej firmy, aby wspierać wyłącznie inwestycje przyjazne ESG. Dzięki wpływowi BlackRock, jeśli potrafią wyjść poza klasyczne greenwashing, mają możliwość wprowadzenia radykalnych zmian. Inni dostrzegają potencjał do wbicia szpilki w rządy autokratyczne.

Gdyby zarządzający aktywami byli gotowi przyjąć uczciwe spojrzenie na zasady ESG, wprowadzając słowa w czyn, miałoby to mrożący wpływ na Chiny lub każdego zatwardziałego przeciwnika ESG – mówi Mark McDivitt, były globalny szef ESG na State Street, który niedawno odszedł, aby pomóc kierować Context Labs, firmą programistyczną dostosowaną do klimatu, skupioną na podwyższaniu i ilościowym określaniu miar ESG.

Oczywiście nie ma mowy o piętnowaniu firm, które w krajach niedemokratycznych są całkowicie nie do zainwestowania. Chodzi o to, że takie inwestycje mogą być nieodpowiednie dla funduszy opartych na zasadach ESG i prawdopodobnie zbyt ryzykowne dla inwestorów indywidualnych. Potrzebne jest jedno zobowiązanie i fundamentalny model odgórny, taki jak 1ESG, do którego firma powinna dążyć. A oryginalnym artykule autor wskazał, że jeśli nie uda się dorównać firmie do odgórnego, jednego modelu, wówczas nie powinna otrzymać np. finansowania na rozwój.

Twierdzę, że należy stworzyć, owszem, model ESG, ale z podziałem na sektory i wielkość firm, który umożliwi transparentne porównywanie firm i ułatwi inwestorom podejmowanie decyzji o inwestycji. Natomiast dla samych firm taki model ułatwi dążenie do coraz lepszych wyników w obrębie sektora.

Ciekawa jestem Waszych opinii na temat artykułu. Artykuł ma formę informacyjną, dlatego tak jak pisałam na wstępie zachęcam również do przeczytania oryginalnej treści.

Jeśli potrzebujesz skonsultować raportowanie ESG dla Twojej firmy – zapraszam!